Mister D.
Mój wieczorek poetycki
Zdjęcie z mojego wieczorku poetyckiego, który odbył się w klubie Remont przy okazji zbiorowej wystawy w ramach galerii "Śmierć frajerom".
Dla wyjaśnienia dodam, że klęczałem na grochu, pot się ze mnie lał, ale przeczytałem więcej niż się spodziewałem. A zacząłem od tego:
Wstaję rano, patrzę w lustro:
o mój Boże! Trudna rada-
- ryj kanalii mam zdradziecki,
że i pumeks nie pomaga.
Więc uczciwie patrzę dalej-
- mam wybitnie świńską tuszę,
uszy jakby też za nisko,
takie uszy ciut komusze.
Okiem spływam w dół po cielsku,
a ten co tam w dole sterczy?
Jeszcze, patrzcie, mu wesoło,
że mam taki ryj morderczy!
Co tu robić z taką mordą
i gdy ma się taką postać.
Tylko wpierdol sobie spuścić
i w dzień jasny w domu zostać.
Ilość odsłon: 7370
Komentarze
Mister D.
listopad 18, 2019 13:59
Publiczność zawsze mogła wyjść, a skoro nie wyszła, znaczy, że chciała w tym uczestniczyć.
Mister D.
listopad 18, 2019 13:58
Otóż to Milo, w sedno. Dzięki!
Milo w likwidacji
listopad 18, 2019 13:53
Jednej rzeczy nie pojmuję:
Paweł ma się wstydzić za swoje działania artystyczne, czy za cielesność, czy za obrazy, czy za to, że bywa niezbyt rozumiany, a może za próby podjęcia dialogu lub dyskusji z odbiorcami, którzy nota bene przybyli dobrowolnie?
A Halina nie dyskutuje, lecz dzieli, wyznacza granice, buduje mur i nie wstydzi się swoich słów?
Jak możesz określać, co i jak powinno być malowane, eksponowane i przekazywane.
"Wiersz broni się sam" wyrwane z kontekstu. A techniki mieszane, przedstawienie, happening, instalacja są pojęciami z innego świata?
Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że msze są niczym innym, jak przedstawieniami przy dobrowolnym udziale publiki? Słowo, obraz, muzyka i rekwizyty.
Obudź się. Niemal wszystko jest sztuką, a granice wyznacza jedynie zdolność naszej percepcji i chęć nawiązania dialogu z twórcami.
Ważne jest, żeby uczestnictwo było dobrowolne.
Mister D.
listopad 18, 2019 13:49
Rotę zaśpiewać.
Konto usunięte
listopad 18, 2019 13:27
Co mieli mówić. :)
Mister D.
listopad 18, 2019 13:24
No właśnie nie, ponieważ ludzie obecni tam mówili zupełnie co innego, że jak najbardziej słuchali wierszy :) A pośladki mam dwa, jeden napięty a drugi wystarczająco wyluzowany, żeby zrobić coś takiego :) I nic na to nie poradzisz, to jest nagi fakt.
Konto usunięte
listopad 18, 2019 13:24
Jeżeli kultura ma opierać się na gołych tyłkach, to jej koniec.
Konto usunięte
listopad 18, 2019 13:20
Albo wiersze albo nagość, rozpraszałeś ich uwagę swoją nagością proroku. :) A największe napięcie to było twoich pośladków ze wstydu i zażenowania.
Konto usunięte
listopad 18, 2019 13:20
Albo wiersze albo nagość, rozpraszałeś ich uwagę swoją nagością proroku. :) A największe napięcie to było twoich pośladków ze wstydu i zażenowania.
Mister D.
listopad 18, 2019 13:17
Albo np. jak napisał jeden z czołowych publicystów prawicowych Rafał Ziemkiewicz? że dziwi się, że na basenach i plażach rozbierają się te kobiety, które najmniej powinny się rozbierać... Cóż za Adonis z Ziemkiewicza :)