Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

                              czterech panów w zbożu

                              nie licząc całej ojczyzny na ustach

 


czy morze może być zielone
zrób nam 'selfie' i wybierz odpowiednią opcję
fale niczym nie będą się od siebie różnić 
ale mowa trawa a sianokosy jeszcze przed nami


nadeszła wiosna i nareszcie możemy bezkarnie 
rzucać puste słowa i butelki z wiatrem 
mowa trawa nie zginęła - póki żyjemy
planujemy jak odebrać co nam przemoc wzięła
choć żadna nie jest tak naprawdę obca


ale cóżeś uczynił - wszystkie hamulce puściły
teraz trzeba cię układać jak dziecko do snu 
jedno jest pewne - środki budowania 
wzajemnego zaufania są niewyczerpywalne 


przynajmniej na razie __z każdą minutą cisza
przypomina co przez palce przeciekło
pamiętasz - pastwiska były soczyste
i mogliśmy kraść tyle koni
dziś została jedynie beczka soli 


i sienny katar 



           ...z ziemi bolskiej, czerwiec 2019

.
Ilość odsłon: 2739

Komentarze

lipiec 22, 2019 14:31

Pawle - dzięki za opinię

...ok. _trochę przesadziłem (szczególnie we wskazanym fragmencie jest niepotrzebny natłok znaczeń), ale nagromadzenie pewnych "cool'erskich" powiedzonek było zabiegiem celowym ___ dlaczego......

_cóż, ale tu znów wina autora, że nie dość wyraźnie podkreślił lekki pijacki bełkot ...bo przecież tym na gazie często-gęsto zdarzają się śmieszne gatki

...tak - poprawki już się kroją
__i mam nadzieję, że tym razem nie popadnę w "dosłownizm"


.

lipiec 22, 2019 10:00

wiersz problematyczny! czemu? bo autor ma sprawny warsztat, ale zgubił się w natłoku fraz-bon motów, które są nawet fajne, ale pojedynczo, bo w takim zestawie są po prostu męczące
to takie niepotrzebne efekciarstwo

np.
"nareszcie możemy bezkarnie rzucać słowa
z wiatrem przeminie i ziarno i plew
mowa trawa nie zginęła póki żyjemy
planujemy jak odebrać co nam przemoc wzięła
choć żadna nie jest tak naprawdę obca "

do ponownego napisania

czerwiec 06, 2019 23:14

Zawsze to będę powtarzał ...wnikliwy czytelnik to skarb
___Leszku, dzięki za wskazanie ....poprawiam

Joanno,
cieszę się, że puenta "działa" ...miło, że wpadłaś

Pozdrawiam

czerwiec 06, 2019 22:33

"pamiętasz - pastwiska były soczyste
i mogliśmy kraść tyle koni
dziś została jedynie beczka soli

i sienny katar"


puenta,
dla mnie cudo

czerwiec 06, 2019 22:19

Tylko jedna maleńka usterka:
nadwyraz - nad wyraz
I znikam :)

czerwiec 06, 2019 21:03

...tyle pozytywnych głosów __aż nie wiem jak dziękować

Grzybowa ..no, chyba wyszło

Panie Boże, Leszku __dzięki za komentarz #miło mi, że się podoba

Milo - co prawda nie było moim zamiarem pisać pod Kult albo Armię ....ale fakt __pasuje jak w mordę :))

Lena ___a no, gorzki musi jest
....dziękuję za nominację ...aż się speszyłem

Imre __to ja dziękuję za czytanie i komentarz

Pozdrawiam wszystkich serdecznie

.

czerwiec 06, 2019 17:32

I ja dziękuję za ten wiersz.
"Z każdą minutą cisza przypomina co przez palce przeciekło". Nie wiem dokąd zmierza dzisiaj nasz kraj, ale mam uzasadnione powody obawiać się, że moje dzieci doświadczą tego, co moi rodzice, ich dziadkowie...

Dziękuję Ci, że mówisz o tak waźnych sprawach.
Pozdrawiam

czerwiec 06, 2019 10:42

wiersz manifest. tylko bardzo gorzki.

czerwiec 06, 2019 10:28

niby oczywistości, ale dodałbym do nich "Kultową lub Armijną" muzykę i na cały regulator!

Konto usunięte

2-22-22-22-2

czerwiec 05, 2019 21:30

Z ciężkim sercem przyznaję że wiersz jest świetny. I tak do bólu szczery że mógłby się stać symbolem. Dziś trollowania nie będzie...

pozdrawiam