Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

wyszliśmy pochodzić po kałużach
dostać się trochę wyżej
popatrz jakie są kręte
jak myszkują przy schodach
nie żeby się narzucać ale płynąć
w butach chlupie
z wody wyrastają bańki
nieskrępowane słońcem

plastikowy kubek posiadł siłę
puszka po farbie ryje jak kret
głośniejsza niż zwykle
od porzuconego tłoka odstają pierścienie
ścieżka wokół Saturna

obiecało się marzeń
tutaj są

jeszcze nigdy
nie powodziło się nam bardziej
przecieki ze świecącego próchna
nie obiecywały więcej 

jasne sprawy

wszystko aż promienieje
przekłady na piasek żwir
chitynowe szkaplerze
i to co nieczytelne i arcyciekawe
czy stopy ci nie zmarzły

w ten matczyny kwiecień
bez nazwy

Ilość odsłon: 1314

Komentarze

październik 11, 2018 18:08

nieskrępowani słońcem z wody wyrastają bańki
są kręte już myszkujemy przy schodach
beztroskie dzieciństwo w butach chlupie
wspinamy się trochę wyżej
popatrz jakie odcienie

i przeprasza za naruszenie praw..pozdrawiam tak zwyczajnie

styczeń 05, 2018 15:37

Usunąć formatowanie przed wklejeniem?

Hmmm, ok, popróbujemy, może będzie dobrze.;)

Dzięki za uwagi i pomoc:)

styczeń 05, 2018 15:18

"wyszliśmy pochodzić po kałużach" - niezgrabnie
potem robi sie ciekawie: ten Saturn, na przyklad.
"obiacalo sie marzen
tutaj sa" - fajne, naprawde
ostatrnia strofa jest najlepsza, najbardziej spójna.
"przeklady na piasek zwir"
puenta wspaniala
Jest dobrze, ciekawie, nietuzinkowo - to najwazniejsze. Moze miejscami przegadany, ale da sie ugladzic.
Pozdrawiam


styczeń 04, 2018 22:39

Ten spacer wychodzi dość bełkotliwie. Metaforyka od śmigła.

styczeń 04, 2018 20:15

Dość rozbiegany tekst, ale jest nieźle.
Mi zlewały się strofy jak formatowałem na 1,5 teraz dzielę enterem i wszystko gra.
Pozdrawiam

styczeń 04, 2018 16:11

Zanim wkleisz tekst, usuń jego formatowanie. Różnie wychodzi z tym przeklejaniem. Witam i pozdrawiam

styczeń 04, 2018 16:08

Proszę bardzo. Dziękuję Wam za słówko.:)

Przy okazji mam pytanie. Może ktoś mądry mi poradzi,
bo mam niejaki problem techniczny. Przy ładowaniu tekstu, system przerabia go trochę na własny
"obraz i podobieństwo" to znaczy zmienia odstępy między wersami i łączy rozdzielone wcześniej strofy . Jak to naprawić?

A może to kwestia używanej przeglądarki?

Pomóżcie Towarzysze;)

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

styczeń 04, 2018 10:41

Spacer w deszczu tak bardzo znany i opisywany w wierszach. Ładnie namalowane.

Konto usunięte

2-4

styczeń 04, 2018 09:59

Zabieram ostatnią strofę :-) jakoś tak mi bardzo do gustu przypadła :-) pozdrawiam :-)

Konto usunięte

2-4

styczeń 04, 2018 09:59

Zabieram ostatnią strofę :-) jakoś tak mi bardzo do gustu przypadła :-) pozdrawiam :-)