piernik
pierwszy raz
jestem zdezorientowana
jaszczur mówi jedno
a ja, chyba ja - drugie
ręka wędruje po ciele
wcześniejszy brak pewności
przerodził się w pragnienie
bliskości
poddaję się
chcę cię zeżreć i błagam - ty też zeżryj mnie!
ostra szpilka przebija stalową błonę
na świat przychodzą kropelki czerwone
wcześniej motylki, teraz sam ból
moje wnętrzności penetruje nóż
brak pewności i zwątpienie wracają
odbijają się od ścian kory mózgowej jak znaczek DVD
tylko sto razy szybciej
a ty - coraz szybciej
od ścian pokoju odbija się już tylko cisza
metronom wciąż gra z tyłu głowy
nareszcie
koniec
Ilość odsłon: 19
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.