Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Po lekach - remont. - klatka?

W domu wychodzimy 
powoli z najgorszego brudu.
Pokazuję mu plecy. 
Gdybym potrafiła tak się odwracać do wszelkich podłości,
może nie musiałabym 
przyjmować lekarstw. 
Mam teraz pięć minut, by być lekką.
Ale muszę myśleć o rzeczywistości wokół.
Bycie ptakiem tylko w domu
nie wróży nic dobrego.



Ilość odsłon: 63

Komentarze

lipiec 02, 2025 12:18

Kochana Leno b.dziekuję. Z koncówka się nie zgadzam. Zaraz to poprawię.:) po mojemu.

lipiec 02, 2025 11:58

Fajny tekst, ale dałabym tutaj więcej lekkości i powietrza. Coś takiego (to stylizowane po mojemu)

W domu
wychodzimy powoli z brudu
pokazuję mu plecy

och! gdybym potrafiła
odwracać się tak
do podłości i hipokryzji

nie musiałabym
kupować leków
byłabym lekka

a teraz mam swoje pięć minut szczęścia
i oby ptak mój
nie uciekł przez okno na świat

----
Pewnie Ci się nie spodoba, :) ale w ten sposób mogę pokazać jakie widzę możliwości nadania lekkości Twojemu wierszowi. Mniej dosłowności, ciut metaforyki i przestrzeń. Wg mnie nie trzeba wszystkiego opowiadać z detalami.

Pozdrawiam serdecznie

lipiec 02, 2025 11:25

Mareczku dziękuję. W pierwszej wersji napisalam na końcu" Na co mi taka klatka". Potem to usunęłam i zdałam się na inteligencję czytelnika bo ptak w domu to wiadomo ze przeważnie się kojarzy z klatką.
Serdecznie pozdrawiam.

lipiec 01, 2025 19:51

Dobra klamerka klatka-ptak, ale bym coś uściślił, by było wyraźniejsze powiązanie. Jest dobrze.