x l a x
dziewczyna z monte-carlu
a była to fortuna
spieszyła się do kochanka
przy stole black jacka
z rogu obfitości sypała żetonami
w opasce na oczach
nie dostrzegła mnie
pobiegła
pozostał powiew
prześwitującej sukienki
byłem szczęśliwcem
Ilość odsłon: 100
Komentarze
x l a x
czerwiec 30, 2025 20:48
Dzięki za przystanięcie przy dziewczynie. Miałem jeszcze wrzucić zdjęcie z kasyna w Monte Carlo, ale nie mam tu laptopa. Może później...
Majowa
czerwiec 30, 2025 20:16
Z opaską na oczach i w prześwitującej sukience… Zaślepiona i obnażona, hojna i w pośpiechu, może jej wcale nie było? Została myśl. Ciekawa…
Pozdrawiam :)
wokka
czerwiec 30, 2025 19:54
Utwór polemizuje z powiedzeniem: kto ma szczęście w kartach, ten nie ma szczęścia w miłości"?
"black jack" to nic innego jak roddzima gra "w oczko"