Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Rozpuszczam się w twoim spektrum,

czuję wyraźniej, strach zwalnia

uścisk, palce wyłapują iskry

spomiędzy poplątanych zmysłów.

 

Szkołę przystrojono kolorami nieba.

Zza błękitnych balonów nie widać

drobnej twarzy, ale twój oddech

promienieje zachwytem.

 

Mamo, jestem autyzmem. Cichnę,

krótka sonda spojrzeń i wybuchamy

śmiechem, nikt nie zauważa,

że na chwilę pęka mi serce.

 

Splatamy dłonie. Idziemy razem

w nieskończoność.

Ilość odsłon: 49

Komentarze

kwiecień 30, 2025 20:54

Ważny temat i dałaś radę. Początek jednak to zbyt wiele poezji w poezji - przedawkowanie egzaltacją.

kwiecień 30, 2025 19:31

Podoba mi się. Mocny, choć subtelnie napisany, osobisty tekst. Pozdrawiam