Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



ty patrz jaki dom 
taki na skraju lodu
może wrosnąć w ciebie ten dom 
we mnie też ten chłód piwnic 
te butelki bąbelki wojenki o dom 
o kant go oparli
zburz płacz wznieś się ponad dom

drzew? mogą być 
nieplanowane zagospodarowaniem 

pękające bębenki  
trwożne lilijki 
skłoty dzików 

historie zbóż? niech będzie przyszłość 

pogłębiaczy cielesnych odwiertów
jednorożców w miejsce czasu 
jakichś flag fotografie Lautaro tu był 
do 30% taniej
Ilość odsłon: 103

Komentarze

kwiecień 28, 2025 22:43

Paweł: ciekawe. A wiesz, myślałem o innych śpiewakach układając ten tekst. Dziękuję za pozostawienie śladu i pozdrawiam.

kwiecień 28, 2025 22:41

Cześć!
Marek: rozumiem, że pierwsze nazwisko, które się pojawiło po wyguglowaniu "Lautaro" to było "Martinez", ale to zły trop - tu nie ma słowa o piłce. Jeśli chodzi o TE MOJE, nie będę w stanie tego wytłumaczyć, po prostu nie kupujesz i ja to szanuję.
Janusz: im na szlachetne zdrowie!
wokka: dziękuję
Leszek: i to jaka! 30% taniej niż zwykle!
Dagny: no może te "jaki-taki" nie są tutaj celne, ale użyłem potocznego języka, żeby uwypuklić moment zaskoczenia i zarazem zauroczenia.
Dziękuję za przeczytanie i pozdrawiam wszystkich.

kwiecień 28, 2025 22:32

A moje pierwsze skojarzenie to Stachura -

"Ja sobie pójdę precz,

Pójdę precz daleko,

Może Patagonia.

Tak, żebyś była

Bardzo zadowolona."

kwiecień 28, 2025 21:23

Dla mnie pierwsza strofa robi za cały wiersz, bo „dom” rozumiem jako synonim „świata”, w którym ścierają się różne jego wizje; gdzie oprócz trwania wojen konwencjonalnych, jedni ratują klimat, inni dewastują; znamienne są też bąbelki, jako bicie piany; poruszanie się po powierzchni problemów bez wnikania w ich istotę. Przeszkadza mi : jaki/ taki, ale już powtórzenia słowa „ dom” wybrzmiewają jak złowrogie pohukiwania nad zaślepioną ludzkością. Chłód przenika, pozdr.

kwiecień 26, 2025 20:50

Oo a teraz tam żałoba podobnie jak u nas

kwiecień 26, 2025 20:07

Ciekawe wrażenia))

kwiecień 26, 2025 18:59

dobry tekst nawet bąbelki się smieją-zdrowia

kwiecień 25, 2025 20:19

Bez tytułu ciężko byłoby z identyfikacją sytuacji lirycznej ;-) bo:
"pękające bębenki
trwożne lilijki
skłoty dzików"

a skłoty kojarzą mi się tylko z Hiszpanią. Piłkę nożną mam w du....żym poważaniu...
I te Twoje np. "zburz płacz" - nie ogarniam. Zdrówka!