David przez fau
Zdjęcie Violet Jessop
abc na początek test – raz
raz dwa trzy próba mikrofonu
chciałem zadać pani tylko jedno pytanie
stoję przed brzytwą okamgnienia
pani ma wzrok wręcz przeszywający
pani wygrała ten konkurs w przeciąganiu
liny na stosowną stronę życia
(otwórz usta i wyciągnij słowa
z kontekstu zdania pytającego
ze zdania sobie sprawy że nas
pewne zadania dawno by przerosły)
która brzytwa uratuje osobę która
chwyci ją we właściwej chwili – właściwie
chciałem zadać (tej) pani tylko jedno pytanie
ale zdanie po prostu ugrzęzło w gardle
gdyby to był test to bym nie zdał
2023-2025
.
Ilość odsłon: 149
Komentarze
aidegaart
kwiecień 28, 2025 23:58
Cześć, no ten tekst dobrze koresponduje z tekstem Dehnela, a po drugie te gierki językowe sa takie nienachalne (ja mam na przykład ten problem, że przeginam, a Ty nie). po trzecie, ten wiersz jest rytmiczny, co jest oczywiście wartością samą w sobie.
Pozdrawiam
Leszek.J
kwiecień 22, 2025 18:28
Nie ma co się przyznawać do niezdanego testu, wszak druga strofka całkiem niezła
David przez fau
kwiecień 22, 2025 16:09
...no proszę, uderz w stół, a brzytwa się odezwie __ ;)
wokka
kwiecień 22, 2025 15:50
Brzytwa okamgnienia
Spójrz, właśnie tędy przeszła brzytwa okamgnienia,
plamki zakrzepłej sepii świadczą o jej przejściu,
z prawej zalane łąki i dachy obejścia
ponad nadmiarem siwej, nieprzejrzystej wody,
z lewej oni: tobołek, kufajka, patelnia,
warstwy rozwilgłych spódnic i rozmyte brody
pod rysami kaszkietów. Łodzie ratunkowe
dojdą albo nie dojdą z Brześcia lub Kamienia.
Stan wody bez zmian. Zastój. Brzytwa okamgnienia
odcina to, co zbędne: całą resztę świata
za rozlewiskiem, jakieś sztaby kryzysowe
w surdutach, z wąsem, z lśnieniem słuchawek na blatach
szerokich, mahoniowych biurek. To, co płaskie
zostało na płaszczyźnie, na lśniącej powierzchni
cięcia: trafiły do nas te, nie inne, kreski
deszczu, bez chwili przed i chwili po, i wielka
woda i strach (na wróble) i ukryte paski
na których wisi w pustce mała, czarna leica.
Warszawa, 7. - 13. IV. 1905
Jacek Dehnel 2005-04-13 19:17:35
David przez fau
kwiecień 22, 2025 15:33
Witaj Bernadetto, dziękuję za czytanie i obszerniejszy komentarz...
_na marginesie chciałem tylko zaznaczyć, że "brzytwę okamgnienia" (wyrażenie) zapożyczyłem od Jacka Dehnela z jego wiersza o tym samym tytule __nie zaznaczyłem źródła cytatu - napisałem jedynie kursywą, bo sądzę, iż wiersz jest już tak znany, że... ale wspominam teraz, żeby nie było
Pozdrawiam
Bernadetta
kwiecień 22, 2025 12:37
Wiersz ciekawy i intrygujący. Widzę tu coś w rodzaju „ iluzji przerzutni” to nie jest klasyka tego narzędzia ale wykorzystana w przemyślany sposób. W drugiej strofie zestawienie brzytwy i mgnienia oka. Świetne połączenie czegoś ostrego i ulotnego bądź szybkiego. Cała budowa tej strofy wygląda wręcz onomatopeicznie sugerując cięcie. Nawiasy wydają mi się idealnym narzędziem do wprowadzenia wypowiedzi kogoś innego ( jeśli alter ego niech tak będzie ) nie są błędem lecz zamysłem. I wykorzystanie ma wytłumaczenie. Dla mnie wygląda to na próbę dialogu zmieniająca się w potok językowych pułapek może to faktyczne odbicie nieświadomych myśli. W każdym bądź razie ciekawy i bogaty analitycznie.
David przez fau
kwiecień 22, 2025 10:55
Marku, w nawiasach pojawia się głos alter ego__ w drugim przypadku zwyczajne wtrącenie - jeśli to "zmyla"... cóż - to zazwyczaj wina autora
Ale dzięki za czytanie i pozostawienie śladu
Pozdrawiam również
x l a x
kwiecień 18, 2025 23:25
Popracowałeś nad paroma gierkami słownymi - to wartość dodana. Jednak całość nie chce przemówić do mnie. Te nawiasy budują zmyłkę. Zdrówka