Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

W takich chwilach metafora nie wystarcza,

trzeba powtórzyć za Bukowskim, że okrągłe

słowa urągają powadze sytuacji.

Przy czym nie we wszystkim trzeba się z nim zgadzać.

Nie tylko krzyk w niebogłosy jest trafnym środkiem wyrazu,

ale także krążenie jak mucha nad gównem, przepraszam

za tą bukowszczyznę, nad kwestią doboru języka,

czy szerzej: odpowiedniej dykcji, celnego metrum.

Ilość odsłon: 135

Komentarze

styczeń 14, 2024 15:48

Dobry wiersz, widać dużą świadomość tego, co autor chciał napisać - tak to odbieram. Bardzo dobry wiersz.

styczeń 14, 2024 15:19

Dagny, lepszego komentarza nie mógłbym sobie wymarzyć.

Mars, "tą" używa się w języku mówionym, potocznym, więc w takim, z jakiego Bukowski budował swoją literaturę, stąd mój wybór.
Nie chcę się narzucać, ale warto poczytać o metrum w poezji...

styczeń 13, 2024 21:32

*tę bukowszczyznę.
Dość ciekawie rozprawiasz z podpórką Bukowskiego, z którym można polemizować w sprawie ilości alkoholu. To końcowe metrum trochę zbija z tropu, bo to muzyka. Proponuję dopracować końcówkę ;-)

styczeń 13, 2024 20:11

…i dobrą robotę robisz ; konsekwentnie „żółwią” - wytrwale dociekając i cyzelując ważne pytania.
Wiersze fajerwerkowe, które błyszczały na tym portalu, powoli straciły blask, w międzyczasie już nawet demaskują zestaw „ stałych rekwizytów”, a pytania, które zadajesz w swoich tekstach, jakoś się przyklejają, drążą, ostatecznie się przebijając …

Cóż, znów kwestia doboru proporcji - dopiero esencja świadomego warsztatu i ujarzmionych nim obrazów - spełnią swój cel, niosąc przekaz ( o ile jakiś jest ;), pozdrówki.