Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


Miasteczko wstrzymuje oddech,

jest plamką na wojskowej mapie.

Całe lata odwrócone od rzeki,

w końcu zwraca się w jej stronę,

spogląda w swoją przeszłość.


Ona przychodzi stamtąd, ze wschodu,

odgrodzonego wojenną flanką.

Szarym świtem wchodzi na dworzec

samotna z dzieckiem, tobołkami

i zwierzątkiem w plastikowej klatce.


Tak bardzo chce wtopić się w tłum.

Milczy, czasem uspokaja córkę

delikatnym śpiewnym szeptem.

Spogląda na migotliwy rozkład jazdy.

Bierze wdech. Długa podróż przed nią.

Ilość odsłon: 255

Komentarze

luty 02, 2023 21:06

Marek - masz rację - to jest tekst napisany na świeżo, zaraz po napaści. Teraz bym chyba całość przepisał - ale niech zostanie jak jest.

luty 02, 2023 18:49

Dwie pierwsze strofy już robią wiersz. Resztę czytelnik sobie dopowie - w końcu musimy się zdać na jego IQ

luty 02, 2023 18:18

tak czytam i czytam i wydaje mi się, że jest dobrze ...

luty 02, 2023 14:37

...i jest git

Proponowałbym przemeblowania w pierwszej, bo nie za bardzo wiadomo na początku kto lub co "zwraca się...", "spogląda..." - miasteczko, czy owa uciekinierka wchodząca później na dworzec