Z uwagi na ustawienia prywatności nie wszystkie dane tego użytkownika są widoczne

Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 

Stary cmentarz przy Ogrodowej przywabia latem

najwięcej owadów. Lipy ociekają słodyczą

tucząc kamienie i na zdrowie zdają się wpływać wizyty

wciąż nowych gości, przysiadających w zdumieniu

 

na porażonych grzybem liściach. Nakarmić pełzające

mroczki – to podstawa; złodzieje snów właśnie

odpoczywają, a ich podgłówki z kwasiaków toczą niemy spór.

Ludzie czy anioły? Gdzie wyższość pełna pokory

 

gracja z jaką popełniają mezalians, ciesząc się chwilą. 

Czas łamać podkowy na szczęście, brukać ręce w mące.

Niech żyją gesty pełne trwogi, składamy śluby wieczyste  

i białe płatki sypią się gęsto, wieszcząc miodowy miesiąc.

Ilość odsłon: 892

Komentarze

sierpień 08, 2021 13:33

Ten zbiór wersów jakoś się nie klei

sierpień 07, 2021 02:03

Ilczukczuk ma rację.

lipiec 30, 2021 16:45

Ale o co chodzi?