Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

za oknem nieprzebłagany świt
w lśnienie zmienia noc
a gwiazdy w wypłakane łzy

twoja obecność
bezosobowe trwanie
zawieszone na księżycu

daleki i metafizyczny
nieruchomiejesz w uśpieniu

przysiadam miękko
roztopiona w świetle
porannej zorzy

już mnie nie widzisz
Ilość odsłon: 498

Komentarze

sierpień 09, 2021 13:19

Kurgan, skoro tak uważasz. Dziękuję za ponowne odwiedziny.

Konto usunięte

2-32-3

sierpień 08, 2021 22:35

Gwiazdy, księżyc, świt to +30 do oryginalności

sierpień 08, 2021 22:30

Tego nie wiem, bo w moim wierszu nie ma wspomnianego rzeczownika, ale dziękuję za wizytę.

Konto usunięte

2-32-3

sierpień 08, 2021 22:26

Użycie w wierszu "metafizyki" daje mu +10 do tajemniczości

sierpień 08, 2021 22:19

Xlax, grafoman też człowiek. Dziękuję za odwiedziny i polecam kolejną część dekalogu:
http://salonliteracki.pl/blog/slawek/archives/615

sierpień 08, 2021 22:08

Ilczukczuk, różnica, suma i wartość, ciekawe rozważania. Dziękuję za wizytę.

lipiec 27, 2021 16:41

Piszesz bardzo słabo i tworzysz bezmyślne metafory. Polecam dokształcanie np. https://poemax.pl/publikacja/32-dekalog-grafomana

lipiec 27, 2021 12:23

Przeczytałem ten i ten drugi, o dzięciole. Różnią się bardzo, ale jednocześnie oba są równie słabe. Dobrze, że szukasz i próbujesz. Warto poczytać dobrą, współczesną poezję. Chociaż w sumie nie wiem, czy warto. To zależy od celu Twojego pisania.

lipiec 25, 2021 17:13

Mithril, witaj na pokładzie. Dziękuję za odwiedziny.

lipiec 25, 2021 10:24

...bełkot