Miroslaw Milo Nowicki
ciążenie mniejsze przez ruch lewostronny rychu
w kałuży przegląda się łubu dubu tęcza
coraz częściej nie przemęczam się wymianą myśli
wolę przeczekać
masz taki odruch że jestem gotowy biec po miskę
wycofać się na pozycję z góry opatrzoną czym prędzej
mówiłaś uratujmy pieska lub oddajmy życie za obczyznę
wolę na pieska choćby i na smyczy
nie do śmiechu mi z gotowości przelewania krwi
raz się już opodatkowałem i do tej pory
jak pchły wyłapuję po zabudowaniach
potencjalne stanowiska snajperskie
czas obrócił planszę
nowe podwórko to i zasady gry inne
nie obowiązują punkty za pochylenie się nad losem
chłopca z placu broni męczy zabawa w niedobór radości
los przynosi w zębach piłkę zmuszając do uśmiechu
Ilość odsłon: 4148
Komentarze
Leszek.J
kwiecień 27, 2018 20:38
"z góry opatrzoną" - raczej upatrzoną.
Poza tym dobry wiersz.
Pozdrawiam
Miroslaw Milo Nowicki
kwiecień 27, 2018 20:19
Wszystko rozumiem, ale nadmiar przerzutni?
Wg mnie nie wchodzi tu w rachubę.
Ale co mi tam. Ja nie muszę niczego udowadniać. Zatem niech będzie.
lerdal
kwiecień 27, 2018 18:18
Czy nadmiar przerzutni nie czyni tego wiersza bezznacznym?
Według mnie, to jest popis warsztatowy.
Wszystko na miejscu, ale brak myśli, wiążącej wątki. Za dużo.
Miroslaw Milo Nowicki
kwiecień 27, 2018 17:01
Toś mnie zagięła... z pół godziny szukałem autora po swojej biblioteczce, aż sobie uświadomiłem gafę.
przeczytałem i się uśmiechnąłem.
byłem niepoprawnym babiarzem.
u mnie pływanie i tenis, bo na więcej w szkole sportowej nie było czasu, ale doskonale znam te klimaty.
wychowany pod trzepakiem, guma, klasy, kapsle, podchody i pikut: wszystkie niebezpieczne zajęcia czyhające na gówniarza z czasów komuny. po prostu piekło z domieszką nieba :)
a ten los, to po prostu mój uratowany psiak, który jednocześnie uratował mnie przed samobójem.
Sąsiadka Mościckiego
kwiecień 27, 2018 15:36
Czyżbym się mylila, ale mam wrażenie, jakby autor inspirowal się wierszem Z. Tabisa o chłopcach z piłką, ten powyższy to dobry wiersz, dziękuję.
Tomek
kwiecień 27, 2018 11:50
Taaa...
Miroslaw Milo Nowicki
kwiecień 27, 2018 09:29
Dzień dobry wszystkim.
Nie dłużyło się, to dobrze.
Jasność przekazu? Każdy ma swoją i bywa tak, że i przypisy nie pomogą.
Tomek
kwiecień 27, 2018 04:54
Podoba mi się. Cechą dobrego wiersza powinna być jasność przekazu.
Zmieściłeś się w 16 wersach.
Pozdrawiam.
x l a x
kwiecień 26, 2018 21:55
I jest wiersz. Tą razą nie dłużyło się. ;-)