Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Ociężały pociąg jedzie jak pod górę

wagon pełen śmierci ale wszystkie chore

w Grenadzie zaraza giaurzy w gorączce

skazani na życie Saraceni martwi

ale ciągle groźni

 

stację rak przejechano okrakiem

stacja zawał zwaliła się sama

same paradoksy Zenon z Elei

przewraca się w grobie wstaje tłumaczy

brak mu argumentów – siły

 

osłabionej leżącej na łóżku

które pielęgniarki pchają na trakt

nieoperacyjny zamieniony w stację

teraz już graniczną za nią obyczaje

mało obyczajne wiadomo zgnilizna

stawiamy barierę tymczasowy mur

nosicielom chorób

                                          
Ilość odsłon: 940

Komentarze

marzec 26, 2019 17:58

Witaj Beatko, to jest obrazek z czasów gdzie śmierć była codziennością, była jakby oswojona.
Zarazę w Grenadzie podłapałem od Mickiewicza.
Cały wiersz jest formą wariacji, pisany był spory czas temu
Pozdrawiam cieplutko

marzec 25, 2019 20:37

smutny wręcz przerażający obraz, Leszku:( kilka haseł musiałam wyguglać. Zarazę w grenadzie choćby :) i inne. Przerażająca wizja.

marzec 25, 2019 19:16

Dziękuję pasjo, pewnie masz sporo racji, przemyślę
Pozdrawiam

Konto usunięte

2-42-4

marzec 25, 2019 18:09

takie fatalistyczne nieco spojrzenie, możnaby to trochę uprościć, podzielić logicznie na strofy Pozdrawiam :)